• Triduum i zachwyt Bogiem, czyli Jezus jest Panem!
  • Triduum i zachwyt Bogiem, czyli Jezus jest Panem!

Triduum i zachwyt Bogiem, czyli Jezus jest Panem!

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wchodząc w Triduum Paschalne trzeba nam uświadomić sobie, że to zwieńczenie Wielkiego Postu jest jednocześnie wskazaniem nam na wielki dramat miłości, miłości, którą podjął Bóg dla każdego z nas. Miłości, w której Jezus, jako umiłowany Syn Ojca, jedyny Sprawiedliwy, został wydany za nasze grzechy na haniebną śmierć, aby życie każdego z nas uratować. Został wydany, niesprawiedliwie osądzony i nie uciekł spod krzyża.

Jezus niosący krzyż na Golgotę
Jezus niosący krzyż na Golgotę

Droga miłości, którą przeżywaliśmy od Środy Popielcowej do Triduum Paschalnego, które jest dla nas pamiątką nie tylko męki, lecz również śmierci i zmartwychwstania Jezusa, stanowi dla nas swoiste sedno, istotę naszego zbawienia.

Istota zbawienie wymaga od każdego z nas wiary, tej wiary, która zaczyna się w naszym chrzcie, jest to bowiem zanurzenie w Miłość Boga, który wzywa każdego z nas po imieniu. To również spotkanie z Jezusem, który staje w centrum naszego życia, nasze życie jest ZANURZONE W Chrystusie nie tylko jako pewien chrzcielny epizod z dzieciństwa, ale każdego dnia trwa owo zanurzenie. Dokonało się bowiem nasze odrodzenie z wody i Ducha świętego. Otrzymaliśmy nowe życie w Bogu.

To zanurzenie w Chrystusie w momencie odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych w Wigilię Wielkanocy wybrzmiewa bardzo mocno: wtedy to po raz kolejny wyznajemy, że On, Jezus Chrystus jest Panem naszego życia. Życia, które jest darem Boga dla nas. Jest to też potwierdzenie, że umarliśmy dla grzechu i chcemy żyć w wolności dzieci Bożych. Potwierdzenie, że chcemy każdego dnia być Jego uczniami i świadkami.

Triduum Paschalne i Wielkanoc uświadamiają nam, że trzeba nam wyjść z tego naszego „ulubionego Egiptu”, czyli świata naszych przyzwyczajeń, złych nawyków i rutyny, które to oddalają nas od Boga i sprzeciwiają się jego miłości. Spowiedź i przyjęcie komunii św. w czasie wielkanocnym ma nam konkretnie uświadomić tę prawdę, że mamy wyjść ze śmierci grzechu. Ale do ilu ludzi ta prawda dzisiaj dociera? Czy słowa proroków wzywające do nawrócenia i przemiany życia i zaproszenie każdego z nas przez Boga potrafimy potraktować poważnie?


Triduum Paschalne i Wielkanoc uświadamiają nam, że trzeba nam wyjść z tego naszego „ulubionego Egiptu”, czyli świata naszych przyzwyczajeń, złych nawyków i rutyny, które to oddalają nas od Boga i sprzeciwiają się jego miłości.


Dzisiaj w badaniach dotyczących religijności i wiary ponad 30% młodych chodzących na katechizację określa siebie albo jako obojętnych, albo wprost jako niewierzących. Współczesna powierzchowna wiara zatrzymuje się często na rzeczach nieistotnych. Ważniejsza staje się święconka, niż żywe doświadczenie wiary, żywe doświadczenie Boga. Przyjęcie Ewangelii i jej wymagań bez Boga pozostaje tylko jakimś obrazem moralności, która powoli dusi współczesnego człowieka. Wiara przestaje mieć związek z życiem, a jednocześnie również Bóg staje się swoistym reliktem przeszłości. Nowoczesny człowiek gubi więc w swoim życiu Boga, lub celowo Go usuwa. Czy o to więc chodzi w życiu chrześcijanina? Czy to jest odpowiedź na miłość Chrystusa?

Święta Paschalne doskonale pokazują nam wielką miłość Boga do każdego z nas. Jednocześnie wręcz obnażają to, jaka jest nasza wiara. Czy jeszcze wierzę, czy moja relacja z Jezusem dotyczy całego mojego życia, czy pozostała historycznym epizodem z dzieciństwa. Ale krzyż Jezusa, Jego męka, śmierć i zmartwychwstanie jest dla każdego z nas. Dla mnie i dla Ciebie. Warto więc zachwycić się tą prawdą i znów na nowo ją odkrywać. Warto oddać Jezusowi całe swoje życie, warto odnowić swoją przygodę z Jezusem. Jezus w centrum życia naprawdę je przemienia, czyni wszystko nowe, otwiera zupełnie nowe perspektywy życia.

Czy jeszcze wierzę, czy moja relacja z Jezusem dotyczy całego mojego życia, czy też pozostała jakimś historycznym epizodem z dzieciństwa. Poznać Jezusa i Nim się zachwycić może tylko ten, kto chce tego i kto Go szuka.


Triduum Paschalne doskonale wprowadza nas w atmosferę wiary, nie sposób bowiem radować się bogactwem Ostatniej Wieczerzy, jeśli będzemy ludźmi małej wiary, lub gdy na Bogu nie będzie nam zależało. Nie docenimy cierpienia na krzyżu, wykupienia całej mojej kary i winy, gdy nie będzie we mnie miłości Jezusa, pragnienia trwania przy Nim. Cisza Wielkiego Piątku nie będzie dla mnie ważna, gdy nie wejdę w to wielkie misterium z wielkim oczekiwaniem, a tylko zatrzymam się na czasie wolnym od pracy i dekoracji, oraz świątecznych gadżetach.

Jezus naq krzyżu Poznać Jezusa i Nim się zachwycić może tylko ten, kto chce tego i kto Go szuka. Kto na początku nie odrzuci Jezusa i nie zniechęci się poszukiwaniem. Zaloguj się do Bożej miłości, bo naprawdę warto. To zupełnie inne życie, kiedy Jezus jest Panem Twojego życia i każdego dnia kroczysz z Nim  przez wszystkie sprawy i tematy dnia i życia. Naprawdę warto. Nic nie tracisz. Jednak czy masz odwagę zachwycić się Bogiem? Czy masz odwagę, aby przed Nim nie uciekać?




Absolwent teologii i teologii duchowości, zawodowo zajmuje się również informatyką. Jego zainteresowaniem jest wpływ nowoczesnych mediów i ponowoczesnej kultury informatycznej na współczesną wiarę i kondycję duchową społeczeństwa. w ponowoczesnym świecie i Kościele.

Jacek Zamarski

home